W tle jest też działający w mieście tajemniczy kult. Fabuła jest autorska, choć Piekara doradza scenarzystom. Planujemy wydać grę na Steam, PlayStation Store i Xbox Store. Daty premiery mogą się różnić w zależności od platformy. Europę wyznającą kult Jezusa Mściciela, w której czystości wiary strzegą budzący lęk inkwizytorzy.
Gry podobne do The Inquisitor
Jednocześnie poznaliśmy przybliżony termin premiery gry Ja, Inkwizytor. Egranizacja powieści Jacka Piekary ma się ukazać w drugiej połowie 2023 roku na Lider na rynku wymiany kryptowalut Tokenexus Opinie PC, PS5 i XSX/S. Zacznijmy od najważniejszej wieści – produkcja wrocławskiego studia The Dust rozplanowana jest aktualnie na ok. 20 godzin zabawy.
The Inquisitor: Gra na podstawie polskiego cyklu książek otrzymała przybliżony termin premiery
Czasami, aby poluzować język, trzeba go po prostu wyciąć. Zastosowanie systemu walki opartego na wykorzystaniu miecza oznacza, że w niektórych przypadkach zostaniesz zmuszony do użycia brutalnej siły. Opanuj umiejętności szermiercze, poczekaj na odpowiedni moment do ataku i wykorzystaj słabe punkty przeciwnika. Mordimer posiada zdolność przenikania do tajemniczego Nieświata. Może tam odkryć najgłębsze tajemnice, które podejrzani próbowali przed nim ukryć. Podróż do przesiąkniętej cierpieniem krainy mroku wiąże się jednak z poważnym ryzykiem.
Kup The Inquisitor – Deluxe Edition
Podążając tropem zabójcy, odwiedzisz niebezpieczny Nieświat, znajdziesz liczne dowody i wskazówki, przeprowadzisz brutalne przesłuchania. Napotkasz też wrogów, którzy wystawią na próbę Twoją wiarę, spryt i szermiercze umiejętności. Oparta na bestsellerowej serii książek gra „The Inquisitor“ przedstawia alternatywną wersję rzeczywistości, w której Jezus złamał krzyż i zszedł z niego, aby ukarać niewiernych. Tysiąc pięćset lat później Jego inkwizytorzy przemierzają Ziemię, siejąc postrach wśród wrogów Kościoła.
Ja, Inkwizytor – gra na podstawie powieści Jacka Piekary zdobyła dużego, niemieckiego wydawcę. To dobrze wróży
Rozgrywka będzie toczyć się w niewielkich, zamkniętych obszarach, ale twórcy pozwolą też na eksplorację. Poznaliśmy pierwsze szczegóły o Ja, Inkwizytor – grze na motywach popularnego cyklu powieści autorstwa Jacka Piekary. Serwis Polski Gamedev dowiedział się kilku informacji o fabule i rozgrywce, w tym walce i brutalnych torturach.
- Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem.
- Przemierzając ciemne zaułki miasta, natkniesz się na mroczne siły odciskające piętno na jego mieszkańcach.
- Nawet jeśli wciąż mamy do czynienia z grą „indyczą“ (nie AAA).
- Produkcja została opracowana przez niezależne polskie studio The Dust, którego dotychczasowe portfolio tworzyły przede wszystkim mniejsze projekty mobilne.
To twoja świątynia wszystkich aktualizacji dotyczących rozwoju gry i daty jej wydania. Tu znajdziesz linki kanałów mediów społecznościowych gry. Obejrzyj najnowszy zwiastun The Inquisitor i poznaj mechaniki naszej nadchodzącej gry. Możesz użyć tego generatora widgetów do wygenerowania kodu HTML, który możesz umieścić na swojej stronie w celu ułatwienia klientom zakupu tej gry na Steam.
I, the Inquisitor
Gra Ja, Inkwizytor od polskiego studia The Dust znalazła wydawcę. Zastrzegł on sobie pierwszeństwo do wypuszczenia sequela. Jednocześnie poznaliśmy przybliżony termin premiery tytułu. Po uzyskaniu pewności, że trafiliśmy na grzesznika, musimy go osądzić. To ostatnie nie jest proste, gdyż w świecie gry moralność niekoniecznie idzie w parze z kościelnym prawem i porządkiem.
Z tego też względu często przychodzi nam sięgać po miecz i toczyć zacięte starcia z przeciwnikami. Na polu walki musimy nie tylko wykazywać się zręcznością i refleksem, lecz także spostrzegawczością, by w porę odkrywać słabe punkty przeciwników oraz luki w obronie. „Hejt” graczy po opublikowanym pod koniec maja 2022 roku zwiastunie rozgrywki z gry Ja, Inkwizytor trochę już opadł. Polskie studio The Dust najwyraźniej uznało, że jest to dobry moment, aby ogłosić, że znalazło wydawcę dla swojej produkcji. Wyobraź sobie, że Jezus Chrystus nie umarł za nasze grzechy, lecz zszedł z krzyża i przepełniony nienawiścią ukarał swoich oprawców.
Oprawa graficzna gry I, the Inquisitor została utrzymana w mrocznej stylistyce i posępnej, szaroburej kolorystyce. Całość prezentuje dość przeciętny poziom wykonania. Według twórców produkcja ma kłaść silny nacisk na wybory moralne. Protagonisty nic nie ogranicza, może więc być litościwy wobec sądzonych lub karać ich bez skrupułów. Dodatkowo w grze ma pojawić się również system przesłuchań, pozwalający swobodnie decydować, jak traktować podejrzanych.
Tym razem mamy okazję zobaczyć pierwsze fragmenty rozgrywki. Data premiery produkcji, zmierzającej na PC, PS5 i XSX/S, nadal pozostaje nieznana. I, the Inquisitor zabiera nas w podróż do alternatywnej wersji średniowiecznego świata. Jednym z nich jest Mordimer Madderdin, którego święte oficjum wysłało do będącego siedliskiem grzechu miasta Koenigstein.
Niestety trailer zdradził, iż produkcja choć klimatyczna, to… No, w każdym razie grafika oraz mechaniki nie wskazywały na grę na miarę XXI wieku. Nawet jeśli wciąż mamy do czynienia z grą „indyczą“ (nie AAA). Okazuje się jednak, że w kwestii gry jeszcze wiele może się zmienić. W grze I, the Inquisitor akcję oglądamy z perspektywy trzeciej osoby (TPP). W trakcie rozgrywki przemierzamy posępne Koenigstein i realizujemy postawione przed nami zadania.
Kontroluję ją bowiem demoniczna siła, która poluje na wszystkich, którzy ośmielili się wkroczyć do jej królestwa. To mroczna opowieść Deutsche Bank rozbija zysk z najwyższym zyskiem od 2013 roku skupiona wokół religii gloryfikującej przemoc i prawo do zemsty. Wiele rozgałęzień fabularnych wystawi na próbę twoją moralność.
The Dust zaznacza, że gra przedstawi brutalne sceny, choć nieco bardziej stonowane niż w opowieściach Piekary. Nie zabraknie natomiast fragmentów z torturami, stanowiącymi elementarną część pracy Mordimera. Bohater będzie musiał Turnieje z MMCIS – Globe Trader „złamać” przesłuchiwanego, zachowując przy tym umiar i wyczuwając, co będzie odpowiednim środkiem przemocy na daną osobę. The Dust nie ujawnia, kim jest ta osoba, ale zdradza, że protagonista trafi na trop mordercy.